Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/83

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
71

dotknęła cię; bo musi wyrwać z nas pierwéj to, co świat w nas, a my w świecie kochamy, aby miłość nie ludzi, ale świata, wytępił w sercach naszych!
Zostawia nas Bóg nieraz w tęsknocie i smutku, gdzie sami dla siebie ciężarem jesteśmy; abyśmy znienawidziwszy siebie, Jego kochać poczęli; abyśmy straciwszy siebie, Jego kochać poczęli!
O żebyśmy tylko zawsze chcieli pojąć miłość, dobroć i łaskawość Boga ku nam!
Dziękujmy Mu zawsze, bo zawsze mamy do dziękczynienia przyczynę; nie skarżmy się nigdy, bo nigdy do skarg przyczyny nie mamy!
Dziękujmy za chorobę a znajdziem w niéj zdrowie duszy!
Dziękujmy za ubóstwo, a bogaci będziemy!
Dziękujmy za opuszczenie, a w niém Pana znajdziemy!
Dziękujmy za łzy, a rozraduje się dusza nasza w Panu!
Dziękujmy za krzyż, bo w krzyżu jest zbawienie!
Dziękujmy za grób, bo w grobie jest zmartwychwstanie!
Gdyby nam Bóg wszystkie dary stworzone dał, ale siebie nam nie dał, cóż nam to wszystko pomoże!