Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/506

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
494

U stóp Twych świętych, w ofierze położę!
Święta Jadwigo! w smutku i potrzebie
Bądź zawsze naszą opiekunką w Niebie.

Antyfona.

Nie będzie się bała domowi swemu zimna śnieżnego, bo wszyscy domownicy Jéj mają po dwoje sukien.
Obicie sprawiła sobie; bisior i szkarłat odzienie Jéj. Znaczny jest mąż Jéj w radzie gdy usiędzie między starszymi ziemi. Rąbek urobiła i sprzeda1a i pas pedała Chananejczykowi.
Moc i ochędostwo Jéj, i śmiać się będzie czasu potomnego.

V. Wspierać ją będzie Bóg obliczem swojem.
R. Bóg w pośrodku Niéj; wzruszony nie będzie.
Módlmy się:

Święta Jadwigo, któraś ani ułomnością natury ludzkiéj, ani poszeptem miłości włanéj, ani złością świata, od dobrych raz powziętych postanowień, odwieść się nie dała, aleś je przy pomocy boskiéj szczęśliwie do skutku przywiodła, uproś mi tę łaskę wytrwałości i wierności, abym w moich dobrych przedsięwzięciach i postanowieniach, którem tak wiele razy czyniłam Boga więcéj nieobra-