Przejdź do zawartości

Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/313

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
301

jedyne życzenie moje, i wiem, że je nie potępisz, bo jeśli potrzebna jeszcze jestem na ziemi, nie wypraszam się ani od pracy, ani od cierpienia na chwałę Twoją! jako to niegdyś wyznawał Twój sługa Marcin święty. Ale między nim a mną jakaż różnica? On miał uczynki, a ja tylko czcze słowa! Panie! nie patrz na niemoc moją, ale na chęci moje, i nieodrzucaj je. Nie patrz na zasługi moje, ale daj, abyśmy wszyscy zasłużyli na to, abyś Ty nas, a my Ciebie kochali. Daj o Panie, abyśmy ten czas, co nam do życia pozostaje, Tobie poświęcili, nie kochając tylko Ciebie i dla Ciebie. — Abyśmy innéj woli i życzenia nie mieli, jak tylko przypodobania się Tobie. Wszystko, o Panie, co dla ciebie uczynić mogę, tak nędzne, liche i niedoskonałe jest! ale chcę żyć jeśli wola Twoja taka; chcę cierpieć, jeśli mnie godną krzyża Twego osądzisz! dlatego duszo moja bądź cierpliwą — cierp, kochaj, walcz, czuwaj nad sobą; bo im więcej i wierniej walczyć będziesz dla Boga, tem większe będzie szczęście twoje, gdy się z Nim połączysz na wieki.