Strona:Królewna Morza, czyli Dzień życia.pdf/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

(Drgną ramiona Królewica.
Zachwieją się skrzydlane pióra.
Na złoty drążek wiesza cugle.
Odstawi na bok włócznię.
Cicho, lekko, nie odwodząc
ócz od oczu ukochanych,
zstąpi na błękitny rozłóg.)

(Ku sobie kroczą w zachwyceniu,
wolno, wolno, jak we śnie,
Królewic Słońca i Mórz Kralka.)

(Na uboczu Wodan-król
w ciemno-błękitnym stroju,
opasany w pas szeroki,
spojony z wielkich ametystów),
w błękitnym, długim płaszczu,
wlokącym się rozłogiem odal, —
milczący stoi i posępny.

W prawicy kostur-berło,
sadzony gęsto kamieniami.

Na głowie zawdy taż korona.)

(Królewic z Kralką idą k’sobie.)

(Posępny patrzy Wodan.)

(Cicho szemrzą, szepcą Fale.)