Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/367

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

żnym[1] wiara najprawdziwsza; bo upamiętanie się ich, nie będzie już przyjętem.
30. Oddal się od nich, i czekaj bo oni czekają także.




ROZDZIAŁ XXXIII.
Wydany w Medynie — zawiera wierszy 73.
SPRZYSIĘŻENI.[2]

W Imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. Proroku! bój się Pana, a nie słuchaj pożądliwości niewiernych i obłudnych[3], Bóg jest potężny i mądry.
2. Żaden z waszych uczynków nie może być ukrytym przed Jego wiadomością.
3. Bądź posłuszny Jego objawieniom. Połóż w Nim swą ufność. Jego opieka jest mocnem ramieniem.

4. Bóg nie dał człowiekowi dwóch serc[4], żonom waszym, nie udzielił prawa matek nad wami, ani synom przysposobionym praw dzieci waszych. Słowa te są tylko w ustach waszych. Słowo Boskie jest prawdą, ono prowadzi na drogę zbawienia.

  1. To jest w dzień sądu ostatecznego, na nic się nie przyda niewiernym choćby uwierzyli.
  2. Wyraz Al’ahzab tłómaczymy przez spiskowi, czyli sprzysiężeni. Rozd. ten tak nazwany z powodu że był objawiony w Medynie, gdy ta była oblężona z namowy Żyda Nadir przez niektóre zbuntowane pokolenia Arabskie i Żydowskie, które na rok przed tem były wydalone z siedzib swoich znajdujących się blisko Medyny.
  3. Ten ustęp Koranu objawiony został z powodu, że obłudni Korejszyci namawiali Mahometa, by przestał kazać przeciwko ich bogom, a wówczas oni przestaną niepokoić jego i jego zwolenników.
  4. Ten ustęp został objawiony dla usunięcia dwóch starodawnych