Strona:Koran (Buczacki) T. 2.djvu/299

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

80. Bóg wam dał słuch, wzrok i serce do uczuć, jakże nie wielu poznaje te dobrodziejstwa.
81. On was umieścił na ziemi; On was przed sądem swoim zgromadzi.
82. On to daje śmierć i życie, On ustanowił zmiany dnia i nocy, czyż tego nie rozumiecie?
83. Zamiast coby mieli otworzyć oczy, powtarzają to, co ich ojcowie mówili.
84. Kiedy pomrzemy, i gdy po nas tylko stosy kości i prochu zostaną, będziemyż na nowo wskrzeszeni?
85. Łudzono ojców naszych, taką obietnicą, podobnież i nam pochlebiają, ale to są tylko próżne opowiadania dzieł starożytnych.
86. Zapytaj się, do kogo należy ziemia i to co się w niéj zawiera? Czy wiedzą o tem?
87. Odpowiadają: do Boga. Czyż więc nie otworzą nigdy oczu?
88. Pytaj się ich kto jest Panem siedmiu niebios i górnego tronu.
89. Odpowiadają: Bóg. Czyż nie będą lękać się Jego?
90. Zapytaj ich kto trzyma rządy świata? Kto opiekuje się wszystkiemi? a sam nie jest pod żadną opieką, czy wiadomem wam to jest?
91. Odpowiadają: Bóg. A czyż oczy wasze zawsze zamknięte będą na światło?
92. Przyniosłem wam prawdę, a zostajecie w kłamstwie.
93. Bóg nie ma syna, On nie podziela władzy z żadnym innym bogiem; gdyby tak było, każdy z nich chciałby przywłaszczyć sobie swoje stworzenia, i wznieść się nad swego rywala. Chwała niech będzie Najwyższemu! oddalcie od Niego te bluźnierstwa.
94. Jego oko przenika wszelkie tajemnice, On wszystko widzi. Przekleństwo bałwanom!
95. Mów: Panie! spraw abym widział męczarnie które im gotujesz.
96. Nie mieszaj mnie z przestępnymi.
97. Mogę tobie pokazać kary dla złych przeznaczone.

98. Lecz zapomnij o złem które ci wyrządzono[1]; wiem o ich fałszywych rozmowach.

  1. To jest przebaczaj winy spełnione i staraj się odpłacić za złe dobrym uczynkiem.