Strona:Klemens Junosza - Wybór pism Tom VII.djvu/117

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dzić nie będę. Vita brevis, powiada mędrzec, co znaczy po polsku: Szymon oczy zasypie.
Przy bladem świetle księżyca można było dostrzedz wieżyczkę kościoła w Komornie i niebawem podróżni nasi znaleźli się przed wrotami plebanii.
Ksiądz zapraszał do siebie, lecz pan Onufry śpiący już był — i pośpieszył do domu.