Przejdź do zawartości

Strona:Klemens Junosza - Panna Franciszka.djvu/76

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Kto wie, mamo.
— Tak, tak, już się nawet uśmiechnął. Zostań dozorczynią chorej, kiedy nie chciałaś być panią.

(Dalszy ciąg nastąpi.)