Strona:Klemens Junosza - Obrazki szare.djvu/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.





II.

W magazynie strojów damskich pod firmą „Władysława”, robota dzienna była skończona. Pracownice porozchodziły się do domu, została tylko starsza panna, główna pomocnica właścicielki. Ta krzątała się jeszcze, to porządkując porozrzucane materyały, to znów zaglądała do dużéj książki, w któréj zapisane były zamówienia i miary klientek.
Magazyn do którego wchodziło się wprost z bramy, łączył się ze skromnem, ale bardzo gustownie urządzonem mieszkaniem właścicielki. Znać było w najmniejszym nawet drobiazgu rękę kobiety pracowitéj i dbałéj o porządek.
Mieszkanko składało się z trzech pokoików; w pierwszym z nich chłopczyk w granatowym mundurku siedział nad książką i powtarzał półgłosem