Strona:Klemens Junosza - Na chlebie u dzieci.djvu/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ciągnąca, że choć za żywota maleńki człowiek był, to się po śmierci wydłuży, wyciągnie, a prawie wypięknieje, że zda się jakoby urósł — i na obliczności pogodny się stał — i oto jest śmierć spra-


— Słuchajcie ludzie, żebyście byli wiedzące — prawił Grzędzikowski.