Strona:Klemens Junosza - Fotografie wioskowe.djvu/131

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



Działo się to w owych czasach, kiedy ludzie nie znali... papierosów. Palili po staroświecku fajki i cygara, a herbatę i atrament nabywali w aptece. Kolej nie zjadała lasów i nie straszyła ptasząt przeraźliwym świstem, a podróże odbywali ludzie statecznie, wygodnie, z popasami, z noclegami, i szybkością pięciu do siedmiu mil na dobę, co zależało od twardości drogi. Nikt nie wyruszał z domu jak fircyk, z małym tłomokiem lub wcale bez bagażu... lecz wybierał się powoli, z kuchnią, śpiżarnią, pościelą i znacznym zapasem obroku, oraz siana dla koni. W razie nadzwyczajnej konieczności pośpiechu pędzono ekstrapocztą, co już wszakże należało do wielkich zbytków.
Mógłby kto pomyśleć, że o przedpotopowych dziejach mowa, a jednak dotyka ona czasów nie zbyt odległych. Żyją jeszcze i cieszą się kwitnącem zdrowiem dzieci owoczesne. Wprawdzie panienki z lat owych trochę już