Strona:Klemens Junosza-Nasi żydzi.djvu/149

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ustawa groźna, wroga, tchnąca nienawiścią do wszystkiego, co nie żydowskie... nakazująca żydom mściwość, pogardę, kładąca im niemal noże mordercze do rąk...
Rzecz prosta, że i pierwsze i drugie pojęcie mija się z prawdą.
O Talmudzie w różnych językach europejskich napisano foliały... całe bilioteki za tą księgą i przeciw niej. Można więc na nią patrzeć albo oczami Jellinka, Graëtza, Karpelesa, Rabinowicza[1] i całej szkoły bezwzględnych chwalców wiekowej mądrości żydowskiej — albo też słuchać, co o niej mówili lub mówią: Chiarini, ks. Pikulski, Rolling, i cała falanga antysemitów[2].

Ażeby ocenić, jakie znaczenie ma Talmud dziś, dość jest rzucić okiem na dzieje

  1. Dr Jellinek, rabin w Pradze czeskiej; dr Graëtz znakomity oryentalista, prof. uniw. we Wrocławiu; dr Karpeles, autor historyi literatury żydowskiej; dr med. Rabinowicz, pochodzi z gub. grodzieńskiej; w młodych latach udał się do Francyi i tam ukończywszy nauki medyczne, został lekarzem. Tłómaczył a raczej streszczał Talmud i streszczenia te wydawał w języku francuskim.
  2. Ks. Chiarini, niegdy prof. Akademii duchownej warszawskiej i Uniwersytetu warsz. przed rokiem 1830. Ks. Pikulski autor „Złości żydowskiej“ (Lwów, 1760).