Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/227

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
WACŁAW POTOCKI.
O CZASIE I O ROZUMIE LUDZKIM.
(Z „WOJNY CHOCIMSKIEJ“.)

Rozum mistrzem wszech rzeczy, czas mistrzem rozumu:
On mostu, on nas łodzi, on nauczył prómu.
Czasem człowiek lwy króci i niedźwiedzie uczy,
Czasem słonie w wojenne beloardy juczy,
Czas, odmieniwszy w pysku przyrodzenie ptasze,
Dał srokom i papugom czwarzyć słowa nasze,
Czas wiatry chełzna, które, zawarte w chomoncie,
Stawią człeka na drugim świata horyzoncie,
Gdy, odąwszy płócienne na galerze buje,
Wszytkie ziemie i wyspy i morza osnuje....
Działa lać, prochy robić, grzmieć i ognie błyskać,
Piorun zdaleka w miejsca umyślone ciskać,
Granatów i misternych rac, które, do góry
Wzbiwszy się, tworzą z ognia rozliczne figury,
Czas nauczył murować, czas murów ruiny
Przez potężne petardy i podziemne miny;
Cyngla ruszy, aż wszytko, co obaczą oczy,
Tak zwierza, jako ptaka, zmyślny strzelec troczy;
Czasem człek doszedł nieba i policzył gwiazdy,
Wie, która w miejscu wryta, która ma pojazdy.
Czas wiedzieć, kędy ziemia który kruszec kryje,
Czas znać ludzkie persony, dawne historyje,
Skoro je w miedzi ręka ćwiczona wydruży,
Skoro je malarz pędzlem na płótnie wysmuży,
Da w tysiąc lat oglądać, co już wszytko z czasem
W proch poszło za nikczemnej gadziny opasem;
Druk, papier i litery, któremi wykreśli,
Co mówi, co ma w sercu i co człowiek myśli;
I mogą się rozmawiać, nie ruszywszy usty,
Mogą widzieć zdaleka ludzie inkausty.