Strona:Kazimierz Wyka - Modernizm polski.djvu/506

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Krzywickiego z modernizmem europejskim. Z jednej strony, powtórzył on raz jeszcze swoją analizę typowej duszy modernistycznej. Tym śmielej to uczynił, że Strindberga uważał za dużą indywidualność, za pisarza, który przetrwa, kiedy miną mody literackie okresu. Krytyk obecny w socjologu nie pomylił się w tej diagnozie. Z drugiej wszakże strony, bystro dostrzegł, że Werter europejskiej moderny przestaje już szumieć i chyb głowę w stronę fideizmu i w stronę romantyzmu. To ostatnie postrzeżenie zasługuje, by je przytoczyć:

Romantyzm zmartwychwstaje z swoim uwielbieniem wieków średnich, z kultem tajemniczości i ekstazy mistycznej, wreszcie z ascetyzmem i wizjami... Huysmans, Strindberg, Hanssonowie — niedowiarki i zwodziciele, czynią skruchę publiczną lub pielęgnują myśl jej dokonania, wstępują do trapistów, kumają się z okultystami, najbardziej przesadnymi i niekrytycznymi. Romantyzm! [...] Otwartość dzisiejszego pokolenia marnotrawnych synów, którzy po latach długiego błąkania się na manowcach rozwiązłości i nadużycia wracają, chcąc zostać „czystymi”, pozwala nam poniekąd zrozumieć psychologię rzeczywistych romantyków[1].

Zarówno data wystąpienia, równoczesna z atakiem na Przybyszew-

    przekładem polskim Hamsuna był szkic psychologiczny Na ławach Newfoundlandu („Myśl”, 1891, nr 11—12). Ta sama tłumaczka, M. Posner-Garfeinowa, przełożyła z kolei Głód, publikowany w r. 1891 przez „Prawdę”, oraz Hazard („Prawda”, 1892). (Najdawniejsza wzmianka o Głodzie — Ed. Dut. Romans o głodzie, „Przegląd Tygodniowy”, 1890, s. 589). Na wydanie książkowe Głodu trzeba było czekać aż do r. 1906 (Lwów, „Biblioteka Powieściowa Księgarni Narodowej”. T. III). Kilka czasopism podało obszerniejsze streszczenie odczytu Hamsuna o ruchu literackim w Norwegii, ogłoszonego w paryskiej „Revue des Revues” („Tydzień”, 1893, s. 410—412; — „Wędrowiec”, 1893, s. 841—842: 1894, s. 116—117); ponadto M. Mutermilch (Droga sztuki, „Ateneum”, 1901, s. 326—333). — Ta dosyć nikła recepcja Hamsuna pozostaje w oczywistej zgodzie z charakterem jego pisarstwa, dalekim od modernistycznej nastrojowości i liryzmu dziesięciolecia 1890—1900.

  1. K. R. Ż. „Legendy” Strindberga, „Prawda”, 1899, nr 30, s. 356. — Godne jest uwagi, że nawet kiedy całkowicie porzucił przychylne dla modernistów stanowisko, Krzywicki w swoich generalnych zaleceniach moralnych nie rezygnował z apelu do postawy literackiej Strindberga. W jego credo publicystycznym Sic itur ad virtutem (Warszawa 1907; fragmenty — „Ogniwo”, 1904, całość — „Kultura”, 1907) czytamy (cyt. za: „Kultura”, 1907, t. I, s. 141): „Obcuj z utworami tej gromady rozbitków jak Strindberg, która w spowiedzi jasnej, szczerej odsłania brudy swego istnienia. [...] Może niekiedy, zdjęty wstrętem,