Strona:Kazimierz Wyka - Modernizm polski.djvu/348

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nimi zygzakowata linia, zarazem łączna i zarazem graniczna; twórczość nowa, jako materiał, wobec którego zajmują stanowisko następcy, dorzuca się od razu do tradycji, wciela się w nią, zmusza do wyboru i tak ciągle, póki nie ma przerwy w ciągłości życia literackiego. Wobec tej tradycji możliwe są najrozmaitsze stanowiska aż po zupełne przeciwstawienie, co się podkreśla dlatego, by pamiętać, iż im mocniejsza reakcja, im gorętszy i bardziej burzycielski manifest czy dzieło pojawiają się w ciągu pewnej epoki, tym więcej między wierszami kryje się odrzuconego dziedzictwa i to międzywierszowe dziedzictwo jest dynamitem rewolucjonizmu literackiego[1].

Okres literacki wówczas jest jednolity i wówczas nikną pod jego powierzchnią inne żywotne kontynuacje, kiedy zbiegną się i zagęszczą te trzy łożyska, dążąc ku celowi tak wspólnemu, iż wyraźność wytworzonego kompleksu nie pozwala na wyłamanie się typów uciśnionych i na dalsze przodownictwo typów poprzednio górujących. Tak jest z Młodą Polską w latach 1897 — 1903. (Nie idzie naturalnie o daty jako coś absolutnego, lecz jako konieczne wyznaczniki.) Jej przedstawiciele są mniej więcej rówieśni, nasyceni tym samym wspólnym ideałem sztuki symboliczno-nastrojowej, która na powierzchnię działania i wpływu dopuszcza na razie te jedynie części tradycji problemowej i artystycznej, jakie pomieszczą się w wspólnym celu, haśle sztuka dla sztuki. Ten zasadniczy kierunek dążeń inaczej naturalnie wygląda u Przybyszewskiego, inaczej u Miriama, bo wspólność zadań epoki i pokolenia nie niweluje

  1. Ta próba określenia dynamiki epoki literackiej rodzi się w znacznej mierze ze znakomitych wywodów Z. Łempickicgo (Literatura, poezja i życie) oraz F. Baldenspergera (La littérature. Création, succès, durée). I tak w szczególności z pomysłów Z. Łempickiego (op. cit., s. 40—41) czerpię szerokie, może zbyt tutaj szerokie ujęcie tradycji oraz pojęcie sytuacji ideowej, zwąc ją jednak celem podkreślenia pierwiastka woluntatywnego tendencją; do tych warunków przydaję tylko krótko przez Z. Łempickiego wskazany motyw pokolenia, o którym szerzej przy innej sposobności. („Ta sytuacja [ideowa] uległa pewnym zmianom i ewolucjom w pewnym rytmie wolniejszym czy przyśpieszonym, za którego podstawę przyjmuje się ostatnio pokolenie czy generacje”, op. cit., s. 40). Jeśli chodzi o podawane przez Baldenspergera warunki rozwoju literackiego, to wspólna tendencja w jego terminologii będzie się równać przemianie pojęć kierowniczych (la transformation des notions directrices), tradycja problemowa odwołaniu się do przeszłości narodowej i wpływów obcych (le recours au passé national, l’appel a l’étranger). Sprawy pokolenia Baldensperger zupełnie nie porusza. Szerzej o Z. Łempickim pisałem w roku 1938 w recenzji noszącej tytuł Problem i metoda (Stara szuflada, Kraków 1967, s. 102—107).