w tym oto znanym z antologii wierszu Stanisława Wyrzykowskiego Trzy łodzie:
Trzy białe łodzie płyną
Umarłych gdzieś głębiną,
Gdzieś w nieprzejrzanej mgle.
Z nich pierwsza pod namiotem
Z purpury — wiosłem złotem
Z fal krzesze skrę po skrze.
A druga z wolna, smutno
Swych skrzydeł czerń pokutną
Po szklistym wlecze tle.
A trzecią fala niosła
Bez żagla i bez wiosła
Na wir, co w mrokach wre.
W tej pierwszej miłość moja,
W tej drugiej zemsta moja,
W tej trzeciej serce me — —
Warto by może dla oznaczenia takich utworów wprowadzić proponowany już przez Zagórskiego — lecz w sensie o wiele szerszym — termin „secesja”. Termin to wprawdzie importowany z plastyki, ale pod pewnymi względami stanowi to jego zaletę, gdyż uzupełnia dobrze impresjonizm i ekspresjonizm, mające taką samą proweniencję. Jest to dalej termin „historyczny”, wskazujący na jednorazowość zjawiska, a w swym znaczeniu etymologicznym tak przypadkowy, że treść jego może być swobodnie wymodelowana[1].
Propozycje te nie zmierzają do usunięcia terminu „symbolizm”, lecz do traktowania go jako swoistej — dwuplanowej i niejednoznacznej — struktury semantycznej, realizującej się w różnych poetykach — impresjonistycznej, secesyjnej, ekspresjonistycznej, które jednak mogą służyć także konstruowaniu niesymbolicznej rzeczywistości przedstawionej.
Oczywiście, nie usuniemy w ten sposób wszystkich kłopotów, które nastręczają utwory graniczne i synkretyczne czy hybrydyczne, gdzie
- ↑ W artykule Próba periodyzacji nowożytnej literatury polskiej („Ruch Literacki”, 1966, nr 2) wysunąłem inną propozycję — by dla zjawisk literackich, o których tu mowa, zastosować nazwę „modernizm”.