Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 6.djvu/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



Wesoły las...

Wesoły las dokoła stał,
wiatr gałęziami cicho chwiał.

Przyszły leśnice: piszczałkę weź,
śpiewem się z nami w echo nieś!

Buk rzekł: niezgiętą gałęź mam,
uchwyć oburącz, zegnij, złam!

Strumień lodową pieniąc toń
rzekł: tak, jak dawniej, zanurz skroń!

Ponury las dokoła stał,
wiatr gałęziami cicho chwiał.