Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 5.djvu/241

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



GIERMEK śpiewa.

Hej hetmanie, hetmanie,
gdzie to jedziesz, gdzie jedziesz tak skoro?
Czyli żona cię czeka, czy ci droga daleka,
a do stada rabusie się biorą?

Ej nie jadę, nie jadę
ni do żony, ani też do stada,
jeno jadąc tak w drogę, przedsię wcale niemogę
ani uciec, ni dognać — powiada.

Hej hetmanie, hetmanie
co cię ściga, coć zasię uchodzi?
Czyć z grzmiącemi podkowy rycerz ściga krzyżowy,
czy tatarski umyka ci złodziej?

Nie to, nie to — powiada —
ni uciekam, ni gonię przez drogę,
lecz przed własnym mym bólem zbiec niemogę tem polem,
ni wesela dojechać nie mogę...