Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 5.djvu/172

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

stary zamek i spizką równinę
i ciebie, kasztelankę...

— Jadwiga mi na imię, na chrzestne,
grafa jestem córką Szalamona,
co na Koszycach włada —

powiedz ty mi swoje miano czestne,
i jaka cię urodziła strona?
i kto ci za sąsiada?

Czyś ty może książę Esterhazy,
Komorowski graf, albo niemiecki
rajchsfrajher od Dunaju?

— Kasztelanko — bez twojej obrazy —
jestem hetman, Janosik, zbójecki,
ze słowiańskiego kraju.

— Biada! biada! moje lata młode!
me bogactwa i kosztowne stroje!
czy mnie idziesz mordować?

— W twoją ja się zapatrzył urodę,
w malinowe jasne usta twoje —
jabym je rad całować...