Strona:Karolina Szaniawska - Fortel Pawełka.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
SCENA XIII.
CIŻ, FELEK.
FELEK (przerażony z włosami w nieładzie).

Zbrodnia! (krzyczy) Zbrodnia w folwarku! (wszyscy się zrywają i otaczają Felka).

ZOSIA.

Co mówisz?

AMELKA.

Co się stało?

GUSTAW.

Wytłómacz się jaśniej!

KONRAD (z żalem).

Pewno obiad ukradli! (chwyta się za głowę) O, ja mam zawsze takie szczęście!

FELEK (oddycha ciężko).

O, mój Boże!

ZOSIA (szarpiąc go).

Czyś rozum stracił? Przeraziłeś nas i stoisz, jak drewno...