dnak szkoda, iż chociaż trochę krwi nie popłynęło w pierwszym dniu branki. Ta kropla krwi byłaby uratowała honor narodu.“ Jednocześnie zebrani w Skierniewicach komisarze wojewódzcy Organizacji narodowej, wysłali do Komitetu Centralnego ultimatum, z którego wypływało, iż jeżeli naczelna władza nie uchwali powstania, oni sami, bez niej, pochwycą za oręż, i wzniecą powstanie w kraju. Pod parciem więc opinii prawie wszystkich stronnictw, Komitet Centralny Narodowy uchwalił, chociaż nie jednogłośnie, powstanie na 22. stycznia 1863.
W oznaczonym dniu związkowi uderzyli w dwudziestu kilku miejscach na Moskali. Wprawdzie nigdzie nie byli zwycięzcami, ale też nie zostali zwyciężeni. Powstanie, jak się spodziewał Wielopolski, nie upadło przy swem poczęciu, ale owszem, z każdym dniem zyskiwało na rozmiarach, sile i powadze.
Wojna z wojskiem carskiem, krew lejąca się patrjotów, odrazu zmieniła stanowiska stronnictw. Jürgens z przyjaciółmi pierwszy uznał Komitet Centralny za Rząd Narodowy i połączył się z powstaniem. Za nim wszyscy z inteligencji, oporni dotąd w Warszawie Komitetowi, śpieszyli w jego szeregi. Najpoważniejsi obywatele, najkonserwatywniej usposobieni dygnitarze, poddali się Komitetowi w posłuszeństwo.
Ruprecht w Dyrekcji Obywatelskiej pierwszy także przemówił za odłożeniem programatu prac organicznych do innego czasu, za potrzebą
Strona:Karol Ruprecht (szkic biograficzny).djvu/088
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.