Strona:Karol May - Z Bagdadu do Stambułu.djvu/329

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
—   287   —

kobiet i kwiecie żon. Mój syn będzie bohaterem, jak jego ojciec, gdyż imię jego jest dłuższe, niż włócznia nieprzyjaciela. Czcić go będą wszyscy mężowie, a kochać wszystkie dziewczęta, umkną zaś wszyscy nieprzyjaciele, gdy w walce zabrzmi imię Kara Ben Hadżi Halef Omar Ben Hadżi Abul Abbas, Ibn Hadżi Dawud al Gossarah!
Powrotem naszym ucieszył się także szejk Malek. Zdobył on największy wpływ na Haddedihnów i widać było, że w danych warunkach osiągnie niebawem godność wodza. W takim razie miał mój drogi hadżi widoki na to, żeby należeć do szejków Szammarów.
W licznem towarzystwie zwiedziliśmy wszystkie te miejsca, które widzieliśmy za naszej pierwszej bytności, a wieczorami siadywaliśmy w namiocie lub przed nim, aby ciekawym Arabom opowiadać o tem, cośmy przeżyli, przyczem Halef nigdy nie zapomniał zaakcentować opieki, jaką roztaczał nademną przez cały czas naszej długiej podróży.
Obaj Irlandczycy byli także jeszcze u Haddedihnów. Zdziczeli już na poły i tyle przyswoili sobie z arabskiego języka, że zdołali się już porozumieć ze swymi gospodarzami. Tęsknili jednak i chcieli się stąd wydostać, a dowiedziawszy się, że nie mogą już liczyć na swego, zaginionego gdzieś pana, prosili mię, żebym zajął się nimi. Przyrzekłem im to, gdyż w tym celu tam przybyłem.
Postanowiłem udać się do Palestyny, a stąd morzem do Konstantynopola. Chciałem jednak przedtem zobaczyć Damaszek, miasto Omajadów; aby zaś zejść z drogi wszelkim niemiłym dla siebie spotkaniom ze strony Mossul, zdecydowałem się przeprawić przez Eufrat na południe od El Deir i jechać w południowym kierunku tak daleko, żeby przez góry Hauran dojść do Damaszku.
Ale Haddedihnowie nie chcieli mnie tak rychło puścić. Halef upierał się przytem, żeby mię odprowadzić do Damaszku. Nie mogłem odmówić, a ponieważ należało zostawić mu czas do nacieszenia się szczęściem rodzinnem, przeto pobyt mój trwał o wiele dłużej, niż za-