Przejdź do zawartości

Strona:Karol May - Sapho & Carpio (Boże Narodzenie).djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

że błyszczy w pałacu i w ubogiej chatce, oto grają dzwony, niosąc wśród nocy wieść o narodzinach Zbawiciela, oto z ambon i ołtarzy idą od ust do ust radosne słowa archanioła: niosę wielką radość, która nawiedzi wszystkie ludy, bowiem w mieście Dawida Zbawiciel się nam narodził, imieniem Chrystus.
Dwa zdania z Biblji, które stara pobożna babka opowiadała mi w dzieciństwie, wywarły na mnie głębokie niezatarte wrażenie. Nie wiem, czy przypisać je tej, która słowa Biblji małemu chłopcu opowiadała, czy też samej treści słów; fakt faktem, że zdania te pozostały dla mnie po dziś dzień ulubionemi cytatami. Jedno z nich, wzięte z księgi Hioba, brzmi: — Wiem, że Zbawiciel mój żyje i że obudzi mnie z grobu. — Drugie jest zwiastowaniem anioła: — Niosę wam Wieść radosną o narodzinach Zbawiciela. — Wywarły na mnie wpływ tak wielki, że jako chłopak skomponowałem do nich muzykę, a na temat zwiastowania anioła „popełniłem“ nawet wiersz.
Nie wspominam tu o tem, by się chwalić, powiadam przecież, żem jako chłopak „popełnił“ wiersz. Wzmianka o wierszu ma, drodzy czytelnicy i czytelniczki, inny wznioślejszy cel. Tymczasem powiem tylko, że słowa Niosę wam wieść radosną“ stały mi się wtedy prwdziwą nowiną świąteczną.
Byłem nmiętnym amatorem muzyki, równocześnie zaś najbiedniejszym pośród kolegów. Oprócz lekcyj w szkole uczęszczałem na prywatne lekcje harmonji. Każda lekcja kosztowała talara, a ponieważ utrzymywałem się z korepetycji, przynoszącej 50 fenigów za godzinę, więc godzina harmonji kosztowała mnie sześć godzin pracy. Nic dziwnego, że przymierałem głodem.
Zaznajomiwszy się z teoretycznemi zasadami kompozycji, postanowiłem pewnego dnia skomponować coś na temat ulu-

2