Strona:Karol May - Król naftowy V.djvu/54

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.


FATALNY DOKUMENT

Teraz wszyscy usiedli na ziemi i Grinley rozpoczął opowieść. Opowiedział o źródle nafty, nie wymieniając jednak nazwy miejscowości, o bankierze i o jego podróży w góry. Oczywiście, spaczał fakty. Opowiedział, że już w ranchu Fornera zetknął się nietylko z Buttlerem, Pollerem i wychodźcami, lecz również z Old Shatterhandem, Winnetou i pozostałymi myśliwcami. Następnie wszyscy razem dostali się w ręce Nijorów. Zastali tu już schwytanych poprzednio wywiadowców Nawajów i dowiedzieli się od nich, że Mokaszi zastrzelił Khastitine.
Nawajowie przysłuchiwali się w milczeniu, aczkolwiek nietrudno się domyślić, że i wódz, i je go żona byli wewnętrznie bardzo zaniepokojeni; przecież śmierć groziła ich synowi. Również Wolf wpijał rozpaczliwe spojrzenie w usta mówiącego. Kiedy bezczelnie zmyślający król naftowy zrobił pauzę, aby zaczerpnąć tchu, wódz wtrącił pytanie:
— Jakże wam się udało umknąć?

52