Strona:Karol May - Król naftowy II.djvu/92

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Muszę jeszcze bardzo prosić pana, abyś nie wspomniał o tem królowi naftowemu.
— Przyrzekam chętnie. Nie dowie się ani słowa. Gdzież mógł się podziać?
Wyszedł przed wrota, za któremi poprzednio znikł Grinley.
Od południa zbliżała się do rancha grupa Jeźdźców. — — —



90