Strona:Karol Marx-Walki klasowe we Francji 1848-1850 r.djvu/085

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w tej lub owej formie nie żywi swych pauprów? Prawo do pracy jest w burżuazyjnym społeczeństwie nonsensem, marnym pobożnym życzeniem. Ale poza prawem do pracy kryje się władza nad kapitałem, poza władzą nad kapitałem — uspołecznienie środków produkcji, przejście ich na własność zrzeszonej klasy robotniczej, a więc zniesienie pracy najemnej i kapitału oraz ich wzajemnego stosunku. Poza „prawem do pracy“ kryło się powstanie czerwcowe. Konstytuanta, która faktycznie wyjęła proletarjat z pod prawa, musiała wyrzucić zasadniczo jego formułę z konstytucji, tej ustawy ustaw, musiała rzucić anatemę na prawo do pracy. Ale nie ograniczyła się na tym. Jak Plato wygnał ze swej republiki poetów, tak ona ze swojej na wieki wygnała — postępowy podatek. A postępowy podatek nietylko jest środkiem burżuazyjnym, możliwym do urzeczywistnienia w dzisiejszym ustroju na mniejszą lub większą skalę; był on w dodatku jedynym środkiem, który mógł przywiązać średnie warstwy burżuazyjnego społeczeństwa do uczciwej republiki, zmniejszyć dług państwowy i zaszachować antyrepublikańską większość burżuazji.
Z powodu kwestji concordats à l’amiable trójkolorowi republikanie faktycznie poświęcili drobną burżuazję dla korzyści wielkiej. Ten poszczególny fakt podnieśli do zasady przez wyklęcie ustawowe postępowego podatku. Reformy burżuazyjne postawiono na jednym szczeblu z rewolucją proletarjacką. Lecz jakaż klasa pozostała wobec tego ostoją republiki? Wielka burżuazja. A ta w swej masie była antyrepublikańska. Wyzyskując republikanów z „Na-