Strona:Karol Marx-Walki klasowe we Francji 1848-1850 r.djvu/077

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

która w końcu nie umarła i nie została zabita, lecz poprostu zgniła.
W ciągu całego jej panowania, dopóki grała ona w proscenium główną akcję, w głębi dokonywano ciągłych uroczystości ofiarnych — skazywano pojmanych przestępców czerwcowych sądem wojennym, lub wysyłano ich bez wyroku. Konstytuanta miała dość taktu, aby przyznać, że w powstańcach czerwcowych nie sądzi przestępców, lecz miażdży wrogów.
Pierwszym czynem Konstytuanty było wysadzenie komisji śledczej w celu zbadania wypadków z czerwca i 15-go maja oraz udziału przywódców demokratycznych i socjalistycznych w tych wypadkach. Całe śledztwo najwyraźniej godziło w Ludwika Blanc’a, Ledru-Rollin’a i Caussidieré’a. Burżuazyjni republikanie pałali chęcią jaknajszybszego uwolnienia się od tych rywali. Dla dokonania tej zemsty nie mogli wybrać odpowiedniejszego osobnika nad p. Odilona Barrota. Ten były przywódca dynastycznej opozycji, ten wcielony liberalizm, to napuszone zero, ten głęboki nieuk, nietylko chciał pomścić dynastję, lecz również obrachować się z rewolucjonistami za swój udaremniony gabinet ministerjalny. Była to rękojmia jego braku miłosierdzia. Tego więc Barrota mianowano prezesem izby śledczej i skonstruował on całkowity proces przeciw rewolucji lutowej, który można sprowadzić do następujących punktów: 17 marca manifestacja, 16 kwietnia spisek, 15 maja zamach, 23 czerwca wojna domowa! Dlaczego jego uczone i kryminalistyczne badania nie sięgnęły do 24 lutego? „Journal des Débats“ odpowiedział: 24 lutego to założe-