Rabsic ci ja, rabsic po lesie poluję,
jak sarnę zabiję, w garku ją gotuję,
a żydowi sprzedam ze sarny koszulę (skórkę),
za pieniądze kupię proch, śrótu i kule,
żeby mi nie brakło naboju żadnego
na sarnę, zająca, czasem na leśnego.
Który główny rabsic, to zna sztuki swoje,
on ma pomieszane z dyabłami naboje.
Nałogowy rabsic, jak dzikie stworzenie,
on w Boga nie wierzy, w żadne przykazanie,
taki rabsic wcale o życie nie stoi,
wali w łeb leśnemu, grzechu się nie boi.
Walskiego, chłopa-poety we wsi Stale
w powiecie tarnobrzeskim).
We wsiach lasowskich w powiecie tarnobrzeskim,[1] we wsiach rzuconych na piaski i lasy, gdzie panują jeszcze osobliwe czapki, magierki i krymki, w szczątkach dawnej puszczy sandomierskiej, nazywają kłusownika rabcykiem, rabsicem, rabsicerem a fach jego rabcystwem, rabsistwem.
Są dwa rodzaje rabsiców: pojedycne[2] (dobrzy) i náłogowe (źli) rabsice. Ci dobrzy, to dyletanci — źli, to rzemieślnicy w całem tego słowa znaczeniu. Dobrzy chodzą luzem, źli stanowią cech, stowarzyszenie oparte na przepisach prawnych zwyczajowych. Pierwszych nazywa się dlatego dobrymi, że