Strona:Karol Mátyás - Przezwiska ludowe.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

209. Michalski Antek, lat 14, syn nauczyciela szkoły ludowej w Cyganach. U. sz. T.
α) Śtychac, niewiadomo dlaczego.
β) Skwaśniáłek, dlatego, że jest niby skrzywiony, a dzieci mówią, że tak się skrzywił, jakby litrę octu wypił.

210. Mróz Staszek, lat 14, syn dworaka w Dzikowie. U. sz. T.
α) Kot, dlatego, że jest mały.
β) Rozbójka albo Rozbójnik, dlatego, że rozbija.

211. Oppenauer Stach, (por. wyżej lp. 90).
α) Ciciur, dlatego, że on raz mówił, że jest taki ptak, co się nazywa ciciur. Dzieci, aby mu dokuczyć, pytają się jeden drugiego tak, aby on słyszał: „Ty nie wiesz, jak się ten ptak nazywa podobny trochę do szczygła, a trochę do sikory?“ — a ten odpowiada: „Ciciur.“
β) Dzieci na niego wołają:

—   Staszek
wláz na daszek,
złapáł wróbla,
wygnit[1] g...a,
siád, zjád, kic,
nima nic!

γ) Ciućka, dlatego, bo raz powiedział, że Azja styka się z Ameryką tam, gdzie jest ziemia Ciućka.
δ) Odbijác, dlatego, że rysunki odbijá i mówi, że sám tak potrafi rysować.

212. Protschke Jaś, lat 13, syn oficjalisty hrabskiego w Dzikowie. U. sz. T. (por. wyżej lp. 107).
α) Półsłówek, dlatego, bo, jak odpowiada, a nie wie napewno, czy to jest, co mówi, to wtenczas tylko półsłowa powie.
β) Smagała numero cwaj. Pan dyrektor tak go nazwał dlatego, bo on ciągle pisze podczas lekcji na ławce, tak jak Jan Smagała, syn byłego nauczyciela. On to ciągle był pisał po ławce i żadne napomnienia nie pomagały; teraz go niema.


  1. = wygniótł.