Strona:Karol Mátyás - Przezwiska ludowe.djvu/72

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

bo uón ráz tak przegrzyźniáł jednego zyda, krawca, co uu nich w domu robił kozuch; ten zyd sie jich tak pytáł, cy jadły kiedy groch z kapustą, a kapuste s chlebem.


185. Zygmunt Józek, lat 9, syn gospodarza i wójta w Kajmowie. U. sz. M.
α) Kołtoniasty chopásek, bo má kołtony na głowie.
β) Facha, bo taki gruby je, jak facha.
γ) Myś, bo jak ráz zobácył mys, to wołáł: Mamo myś!
δ) Dzieci słozyły na niego:

—   Józek Zygmont
wleciáł w odmont,
chodził w wodzie,
łapáł łodzie.


186. Zylik Izek, lat 12, syn gospodarza w Kajmowie. U. sz. M.
α) Bulir albo bulira, bo má uopadniente portki, jak zyd Pejser, i wszystko mu sie buli.
β) Rzepcigárz, bo ráz matka na niego wołała: „Nie rzepcigáj chleba!“, a na takiego, co nierówno chlyb kraje, tak chlyb nozem sarpie, mówią, ze chlyb rzepcigá.
γ) Kozuchoski, bo bardzo zimny je, zawdy sie trzęsie uod zimna i zawdy sie uobkrencá w kozuch.
δ) Belski, bo uón má suke, co sie nazywá Bela, i te suke bardzo lubi i látá z niom.

187. Żeglicki Jasiek, lat 14, syn budownika[1] w Miechocinie. U. sz. M.
α) Jaś z moździrzu, bo jemu Ján je na jimie, a zółty je taki, jak moździérz z mosiondzu, mosionc je zółty.
β) Wancowaty brzuch, bo má taki gruby brzuch: wancowaty znacy tyla, co gruby.

γ) Wáłeckiem ubijáj! bo straśnie duzo jé, choć sie podjé, to jesce pchá, zeby było wiency. Wtedy siostra do niego gádá: „Weź se wáłecka i ubijáj!“, bo widzi, ze má prawie, a uón jesce pchá.

  1. Budownik zn. ten, co buduje domy, majster cieśla.