Strona:Karol Mátyás - Świat i przyroda w wyobraźni chłopa.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— O! jakaś sie ty bestyjá nalazła wielgá!
Tak mu sie przekázała ta bestyjá:
— Já jes, widzis, bestyjá!
Stanąło przed niego, takie p(ł)omieniste buło, co sie tak przeląk, co juz nigda tego nie gádáł.“ (Zawada).
Lácego (dlaczego) kania pragnie dysca?“
„Bo jak Najśw. Panienka zyła na świecie, miała studzienkę a kania wsze mąciła jéj wodę. Tak Pán Bóg ją za to ukáráł i teráz nie wolno jéj pić wody, jaz dysc leje i látego to kania tak wycekuje dysca.“ (Zabrzeż.)
Skąd się wilki wzieły?“
Wilków dáwni nie buło, dopiro od casu, jak Pán Jezus zył na ziemi są wilki. A to tak buło:.
Ráz pastyrze ulepiuły z młaki (błota) źwiérza. Wáśnie (właśnie) Pán Jezus przechodziuł tamtędy i pytá sie jik, co to jes, a ony mu odpowiedziały, ze to wilk. Tak tuknął i to ozywiuło sie i poleciało do lassa. (Zabrzeż).
O wężach, powiadają chłopi, że w pewnych czasach odprawiają sejmy czyli na-