Strona:Karol Irzykowski - Pałuba Sny Maryi Dunin.djvu/511

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

lacy jak co zrobimy, to na milę odlecimy od niemca...“ (Etnograficzne oklepanki; por. str. 162. w. 28.) — Albo to ciągłe bredzenie na temat myśli i czynu już uszami się przelewa. Do kroćset dyabłów! człowiek ma wrażenie jakby żył wśród samych pozytywek. Czas najwyższy, żeby ktoś palnął pięścią w stół i krzyknął: Głupstwa gadacie!