Strona:Karol Irzykowski - Pałuba Sny Maryi Dunin.djvu/458

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

który otrzymawszy telegram z Ameryki zwaryował na myśl, że ten telegram przeszedł tak prędko tyle setek mil.

Str. 59. w. 26. ...krótko a źle...
To mówię po części pro domo mea. Jeżeli się chce coś rzetelnie określić, trzeba wprzód usunąć cały szereg niewłaściwych określeń i pojmowań, — czyli mówiąc obrazowo: im głębiej się kopie, tem większy powstaje nasyp.

Str. 61. w. 2. ...kalesonach.
To nie bluźnierstwo, ani swawola — bo owszem wiersz ten uważam za dobry i szczery, — ale jaskrawe podkreślenie pierwiastku pałubicznego, pierwszy zgrzytliwy akord pałubiczny. Idzie mi o to, żeby co prędzej rozedrzeć urok, jaki czytelnik wyniósł z lektury poezyi, i przybliżyć mu atmosferę rzeczywistego życia, które jest piękne ale tylko po swojemu. Pewny jestem zresztą obrony tych wszystkich młodzieńców, którzy, posiadając fotografie swych ubóstwianych, oglądają je przed pójściem do łóżka.

Str. 64. ...Angelika...
Imiona kobiece w „Pałubie“ pochodzą z pietyzmu dla bardzo dawnych wspomnień. Dwa są zaczerpnięte z lektury: Kseńka jest nastrojowo spokrewnioną z Kseńką z „Zamku Kaniowskiego“; z postacią Angeliki Kauffmann zaznajomiłem się jeszcze wiele lat temu, gdym dostał w szkole jako nagrodę dziełko dla młodzieży pt.