Strona:Karol Dickens - Klub Pickwicka 02.djvu/118

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

słuchać, — że nie wie, doprawdy, za co ją pan Nupkins ma, i. t d., i. t. d.
„Czy to możliwe!“ zawołała panna Nupkins, fabrykując w kątach oczu po jednej łzie bardzo chudych rozmiarów, „czy podobna, by mnie narażano na taką śmieszność!“
„Podziękuj papie!“ odrzekła pani Nupkins. „Ileż to razy prosiłam go, by zasięgnął wiadomości o rodzinie kapitana! Żeby też raz zdobył się na coś stanowczego!“
„Ależ, moja kochana...“ zauważył pan Nupkins.
„Nie mów do mnie, nieznośny człowieku!“
„Moja droga! Tak lubiłaś kapitana Fitz-Marshall, ciągle go zapraszałaś, przy każdej sposobności wprowadzałaś do domów naszych przyjaciół...“
„Czyż nie mówiłam, Henryko!“ zawołała pani Nupkins, zwracając się do córki z miną kobiety ciężko obrażonej; „czyż nie mówiłam, iż twój ojciec wszystko na mnie zwali?...“
Tu pani Nupkins zalała się łzami.
„O, papo!“ zawołała panna Nupkins tonem wyrzutu, i także zalała się łzami.
„Czy tego nie zawiele“, łkała pani Nupkins, „czy nie zawiele już tego, że wyrzuca mi się, iż ja jestem przyczyną wszystkiego, kiedy to on właśnie wystawił nasz dom na śmiech!“
„Jak się teraz pokażemy w towarzystwie?“ szepnęła panna Nupkins.
„Jak spojrzymy w oczy Porkenhamom?“
„Albo Griggom...“
„Albo Slummintowkensom? Ale cóż to obchodzi twego ojca!“
Na tę straszną myśl pani Nupkins zaczęła tak płakać, jak płakać mogą tylko serca rozdarte boleścią, a panna Nupkins poszła w jej ślady.
Łzy pani Nupkins nie przestawały lać się bardzo obficie, aż do chwili, kiedy uznała, iż najlepiej będzie poprosić pana Pickwicka z przyjaciółmi, by pozostali u nich aż do przybycia kapitana. Jeżeli wtedy wyda się jego oszustwo, to wypędzi się go z domu, nie rozgłaszając tego powodów; Porkenhamom powie się, by wytłumaczyć jego zniknięcie, iż, dzięki wpływom swej rodziny, kapitan mianowany został jeneralnym gubernatorem w Sierra-Leone albo Sangur-Point albo w jakimkolwiek innym z tych zdrowych krajów, które zwykle tak zachwycają Europejczyków, iż nie wracają stamtąd prawie nigdy.
Gdy pani Nupkins przestała wylewać łzy, panna Nupkins uczyniła to samo, a pan Nupkins uważał się za szczęśliwego, iż cała rzecz załatwi się według propozycji jego żony. Wskutek tego pan Pickwick i jego przyjaciele zostali przed-