Strona:Juljusz Verne-Wyspa tajemnicza.djvu/315

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
Porzucili rozpoczęte prace i długo w milczeniu spoglądali na wierzchołek góry (str. 300).

W kilka miesięcy po tem zdarzeniu ci trzej ludzie, nie znający wcale przeszłości kapitana Nemo, zdołali uciec na szalupie „Nautilusa”, lecz że „Nautilus” walczył wtenczas z nader niebezpiecznym prądem podwodnym przy brzegach Norwegji, zwanym Maelstrom, kapitan sądził, że zbiegowie, niezdolni oprzeć się jego sile, znaleźli śmierć w głębi morza, gdy tymczasem Francuz i dwaj jego towarzysze zostali wyrzuceni na brzeg. Rybacy wysp Loffoden zabrali ich