Strona:Juljusz Verne-Dzieci kapitana Granta.djvu/258

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Glenarvan tymczasem wynalazł w swej podróżnej bibljoteczce książeczkę, p. t. „Rys geografji” Samuela Richardsona, dziełko bardzo w Anglji cenione i iepiej poinformowane, niż profesorowie szkoły normalnej w Melbourne.
— Masz, moje dziecię — rzekł on do Toliné — weź i zachowaj tę książkę. Błędne są twoje wyobrażenia i pojęcia geograficzne, trzeba je sprostować podług tej książki, którą ci ofiaruję na pamiątkę naszego spotkania.
Toliné przyjął książkę, nic nie mówiąc; obejrzał ją uważnie, trzęsąc głową z niedowierzaniem, i nie mógł się zdecydować na schowanie jej do kieszeni.
Noc się zrobiła nadobre. Było już po dziesiątej, wypadało pomyśleć o spoczynku, aby nazajutrz wstać bardzo wcześnie. Robert ofiarował swemu przyjacielowi Toliné połowę swego posłania, które chłopczyna przyjął z wdzięcznością.
Wkrótce potem, lady Helena i Marja Grant odeszły do swego mieszkania na wozie, a podróżni legli pod namiotem; głośny, nieustanny śmiech Paganela długo jeszcze mieszał się z łagodnym i cichym śpiewem srok dzikich.

Lecz nazajutrz, gdy o szóstej godzinie z rana promień słoneczny obudził śpiących podróżników, napróżno szukali chłopca australijskiego; Toliné znikł. Czy chciał co prędzej dostać się do prowincji Lachlan? Czy go obraził śmiech Paganela? Niewiadomo. Tylko po przebudzeniu się lady Helena znalazła na swej piersi świeży bukiet z kwiatków mimozy, a Paganel w kieszeni swej „Geografję” Samuela Richardsona.




XL.

KOPALNIE GÓRY ALEKSANDRA.


W roku 1844 sir Roderick Impey Murchison, późniejszy prezes Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie, zauważył, przez badanie ich formacji, wielkie podobieństwo łańcucha gór Uralskich z pasmem gór australijskich, ciągnącem się z północy na południe, wpobliżu południowego wybrzeża. Że zaś łańcuch Uralski jest złotodajny, przeto uczony geolog przypuszczał, że drogi ten kruszec znajdować się musi i w łańcuchu gór australijskich. I rzeczywiście, we dwa lata potem przysłano mu kilka kawałków złota z Nowej Walji Południowej, co spowodowało emigrację znacznej liczby robotników z Kornwalji do złotodajnych okolic Nowej Holandji.