Przejdź do zawartości

Strona:Juljusz Verne-Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi (1897).djvu/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

objętość, tysiąc pięćset metrów sześciennych i dwie dziesiąte — czyli inaczej się wyrażając, statek ten całkowicie zanurzony, wypycha wody albo waży tysiąc pięćset metrów sześciennych lub tonnów. Kiedy kreśliłem plany tego statku przeznaczonego do żeglugi podmorskiej, chciałem ażeby znajdując się w wodzie w zupełnej równowadze, zanurzał się na dziewięć dziesiątych, wynurzał się zaś z wody tylko na jednę dziesiątą. Tym sposobem powinien był w takich warunkach wypychać wody tylko dziewięć dziesiątych swej objętości, tysiąc trzysta pięćdziesiąt sześć metrów sześciennych i czterdzieści ośm setnych, czyli musiał ważyć właśnie taką liczbę tonnów. Budując go zatem podług powyższych wymiarów, nie mogłem tej wagi przekroczyć.
Nautilus składa się z dwóch pudeł: jednego zewnętrznego, drugiego wewnętrznego, połączonych z sobą, żelazami w kształcie litery T, co mu nadaje niesłychaną wytrzymałość. W istocie, dzięki temu urządzeniu komórkowatemu, statek stawia opór głazu, zupełnie jakby nie był pusty.
Nie można wgnieść jego ściany, bo ona wypiera każde tłoczenie swą wypukłością. która jest w konstrukcyi a nie jest skutkiem klamrowania; jednolitość zaś budowy, którą statek zawdzięcza doskonałemu zespoleniu materyałów, pozwala mu stawić czoło najburzliwszemu morzu.
Te dwie powłoki zrobione są z blachy stalowej, której ciężkość gatunkowa w stosunku do wody, jest siedm i ośm dziesiątych. Pierwsza gruba jest na pięć centymetrów i waży trzysta dziewięćdziesiąt cztery tonny i dziewięćdziesiąt sześć setnych. Druga powło-