Strona:Juliusz Verne - Podróż do środka Ziemi.djvu/362

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Podczas burzy na morzu Lidenbrock, pamiętasz stryju ową kulę ognistą, która nam wszystko żelazo na tratwie zmagnetyzowała? Otóż to ona niezawodnie spowodowała tę zmianę.
— Ha! ha! ha! — zawołał profesor wybuchając śmiechem — więc to był prosty figiel, jaki nam elektryczność wypłatała.
Od owego dnia, stryj mój był najszczęśliwszym z uczonych, a ja najszczęśliwszym z ludzi; bo moja luba Graüben, dawniejszą rolę wychowanicy zamieniła na tytuły synowicy i żony, zajmując przynależne swemu stanowisku miejsce w domku na König-strasse. Zbyteczną zdaje się rzeczą byłoby dodawać jeszcze, że stryjem został sławny profesor Otto Lidenbrock, członek korespondent uczonych towarzystw geograficznych i mineralogicznych, wszystkich pięciu części świata.


KONIEC.