Strona:Juliusz Verne - Pięciotygodniowa podróż balonem nad Afryką.djvu/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

bussoli, sextanta, dwóch chronometrów, sztucznego poziomu i altazimuta do poznawania przedmiotów dalekich i niedostępnych. Obserwatorjum w Greenwich ofiarowało swą pomoc doktorowi, którzy zresztą nie zamierzał czynić doświadczeń fizycznych, lecz tylko chciał znać swój kierunek i oznaczyć położenie głównych rzek, gór i miast.
Zaopatrzył się w trzy mocne kotwice żelazne, i w lekką a trwałą drabinkę jedwabną, pięćdziesiąt stóp długą.
Obrachował dokładnie ciężar zapasów żywności, składających się z herbaty, kawy, solonego mięsa i pennikanu — mięszaniny która w małej objętości zawierała dużo rzeczy pożywnych. Oprócz dostatecznego zapasu wódki, miał jeszcze dwie skrzynie na wodę, z których każda mogła zawierać dwadzieścia pięć garncy.
Spożywanie tych pokarmów zwolna zmniejszać musiało ciężar unoszony przez statek powietrzny; wiedzieć bowiem trzeba, że nadzwyczajnie jest czułą równowaga balonu w atmosferze, i że strata nieznaczącego prawie ciężaru nie mało zmienia siłę wzlotu.
Doktór nie zapomniał o namiocie, który miał pokrywać część łodzi, ani o kołdrach, które stanowiły całą pościel podróżnych, ani wreszcie o strzelbach myśliwca, zapasie kul i prochu.