Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed. Seyfarth i Czajkowski) T.2.djvu/151

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Urządzenie jego całkowite miało być takie jak w sloopie (sloup — mały okręt wojenny o jednym maszcie) z szalupą, masztem sztabowym, wieżyczką, żaglem trójkątnym, słowem z ożaglowaniem łatwem do manewrowania, tak ażeby je ściągnąć można było bez trudu w razie burzy, a gdy potrzeba, trzymać się blisko lądu. Wreszcie pudło jego miało być tak zbudowane, ażeby dyle przystawały do siebie, zamiast leżeć jeden na drugim; listwę zaś, w którą się zapuszczają dyle, miano przymocować na gorąco, po przypasowaniu poprzedniem całego dylowania.
Jakiegoż drzewa należało użyć do tej budowy? Wiązu, czy jodły, obojgu obficie znajdujących się na wyspie?
Zdecydowano się na jodłę, drzewo nie zbyt „rąbliwe“ jak się wyrażają cieśle, ale łatwe do obróbki i znoszące również dobrze jak wiąz zanurzenie w wodzie.
Zgodziwszy się co do tych szczegółów, postanowiono, ponieważ powrotu pięknej pory przed upływem sześciu miesięcy nie można było oczekiwać, że Cyrus Smith i Pencroff zabiorą się zaraz i to sami do budowy statku. Gedeonowi Spilett zaś i Harbertowi, polecono dalej zajmować się łowami, a Nabowi i panu Jowowi nie opuszczać zajęć gospodarskich, które do nich należały.
Natychmiast po wybraniu drzew, ścięto je, oczyszczono i porżnięto na deski wzdłuż, jakby tego lepiej nie zrobili tracze z zawodu. W ośm dni potem, we wgłębieniu znajdującem się po-