Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed. Seyfarth i Czajkowski) T.2.djvu/133

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tak! nieraz rozprawiali o tem wszystkiem i rozwijali wiele planów na przyszłość!
Sam Cyrus Smith, najczęściej milczący, chętniej przysłuchiwał się rozmowom towarzyszy, niżli sam brał w nich udział. Czasem tylko jaka uwaga Harberta lub dziwactwo Pencroffa wywołało uśmiech na twarzy jego, ale ciągle i bez przerwy przemyśliwał nad temi niewyjaśnionemi zdarzeniami, nad tą niepojętą zagadką, której nie mógł dotychczas dociec!