Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed. Seyfarth i Czajkowski) T.2.djvu/112

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wej sposobem utworzono nowy wyłom w skalistym brzegu jeziora, przez który przelała się woda do nowego łożyska i utworzyła mały potoczek nazwany „Potokiem Glicerynowym“ Dziękczynna zyskała przez to jedno nowe ramię. Tak jak przepowiedział inżynier, poziom jeziora obniżył się przez to lecz prawie nieznacznie. W końcu, ażeby dopełnić całkowitego odgraniczenia Wielkiej Terasy, rozszerzono znacznie koryto potoku przerzynającego piaszczyste wybrzeże i z obu stron ujęto piaski w podwójny częstokół.
W pierwszej połowie grudnia zakończono wszystkie te prace, a Wielka Terasa, to jest: pięciokąt nieregularny, liczący blisko cztery mile obszaru i opasany do koła wodą, została tym sposobem zabezpieczoną od wszelkich nieproszonych gości.
Przez cały ten miesiąc panowały nieznośne upały. Ponieważ jednak osadnicy nasi nie chcieli zwlekać z wykonaniem swych projektów, a potrzeba założenia podwórka dla drobiu stawała się coraz pilniejszą, przystąpiono zatem do tego nowego przedsięwzięcia.
Rozumie się samo przez się, że od czasu odosobnienia Wielkiej Terasy od reszty wyspy, pan Jow odzyskał napowrót wolność. Odtąd nie opuszczał więcej ani na krok swych panów i nie zdradzał żadnej skłonności do ucieczki. Było to zwierzę, łagodne a przy tem niepospolitej siły i zdumiewającej zręczności. W łażeniu po drabince Pałacu Granitowego nikt się nie zdołał z nim