Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed. Seyfarth i Czajkowski) T.2.djvu/022

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ II.
(Pierwsza próba czółna. — Znalezione na wybrzeżu rzeczy z rozbitego statku. — Spławienie takowych do Pałacu Granitowego. — „Przylądek Rozbitków.“ — Spis rzeczy zawartych w skrzyni: narzędzi, broni, instrumentów, odzieży, książek i naczyń. — Czego brak Pencroffowi. — Ewangelja. — Wiersz z Pisma św.)

Dnia 29. października czółenko z kory było gotowe. Pencroff dotrzymał słowa. W pięciu dniach sporządził rodzaj łodzi, której pudło wyplecione było z giętkich pręcików krzewu zwanego „crejimba.“ Jedna łódka umieszczoną była z tyłu, druga w pośrodku, ażeby łodzi nadać trwalszą spójnię, trzecia ławka na przedzie; burta z pachołkami na dwa wiosła i ster do kierowania dopełniały urządzenia statku, którego długość wynosiła dwanaście stóp, a ciężar nie dochodził dwiestu funtów. Spuszczenie łodzi na wodę odbyło się bardzo po prostu. Zaniesiono lekkie czółenko nad sam brzeg morza i postawiono je na piasku, a przypływ wody pochwycił je i uniósł. Pencroff wskoczył w nie natychmiast i począł sterować, poczem przekonał się, że nadawało się wybornie do zamierzonego użytku.