Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed.Seyfarth i Czajkowski) T.3.djvu/298

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nie były jeszcze dobrze obetkane i zalane smołą postanowili spuścić je na morze!
Pencroff i Ayrton przystąpili tedy do odpowiednich przygotowań, a sama operacja miała nastąpić nazajutrz rano, 9. marca.
Ale w ciągu tej nocy z 8. na 9. marca, bolrzymi słup wyziewów, wydobywszy się z krateru, wzniósł się wśród przerażających wystrzałów więcej niż na trzy tysiące stóp w górę. Ściana pieczary Dakkara widocznie musiała ustąpić pod naciskiem gazów i morze wpadłszy przez komin główny w przepaść wyziewającą płomień, zamieniło się nagle w parę! Wybuch, który zapewne słychać było na setki mil wokoło, wstrząsnął warstwami powietrza. Kawały gór runęły w Ocean Spokojny i w kilka chwil fale morskie pokryły miejsce, gdzie niegdyś znajdowała się wyspa Lincolna!