Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/201

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
193

W różnych punktach naszej podróży obecnej, możecie spotkać nazwiska wielu z pomiędzy tych dzielnych lecz nieszczęśliwych ludzi, z których ani jeden nie ujrzał już swego kraju rodzinnego. Wszystkiego stu trzydziestu ośmiu ludzi! Wiadomo, że ostatnie listy Franklina adresowane były z wyspy Disko, pod datą 12 lipca 1845 r.
„Spodziewam się, pisał on, że dzisiejszej nocy wypłynę na ciaśninę Lancastra.“
Co się stało od czasu wyjazdu jego z zatoki Disko? Kapitanowie łodzi wielorybniczych, książę Walii i Entreprise, widzieli poraz ostatni dwa okręty w zatoce Melville’a, i odtąd nie słyszano już więcej o nich. Jednakże możemy śledzić Franklina w jego pochodzie na zachód: przez ciaśniny Lancastre i Barrow, dostał się on na wyspę Beechey, gdzie przepędził zimę z 1845 na 1846 r.
— A zkądże wiadome są te szczegóły? zapytał cieśla Bell.
— Z trzech grobów, jakie w 1850 roku wyprawa Austin’a znalazła na wyspie — w grobach tych pochowani byli trzej majtkowie Franklina; dalej jeszcze z papierów znalezionych przez Hobson’a porucznika okrętu Fox, noszących na sobie datę 25 kwietnia 1848 r. Wiemy przeto, że po zimowisku Erebus i Teror płynęły w górę ciaśniny Welling-