Strona:Juliusz Verne-Podróż Naokoło Księżyca.djvu/218

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

parciem ogni wewnętrznych wyniosłości ogromne wychodziły, głębiny cofały się i obniżały znacznie pod poziom księżycowy.
— Nie sprzeczam się o to, odpowiedział Michał Ardan.
W kilka minut potem, pocisk unosił się wprost nad górą pierścieniową Moret. Zdala przepłynął wzdłuż wierzchołków góry Blancanus, a około wpół do ósmej wieczorem, dotarli do góry okręgowej Clavius.
Góra ta, jedna z największych na tarczy, położona jest pod 58° szerokości południowej, i 15° długości wschodniej. Wysokość jej obliczają na 7,091 metrów. Podróżnicy, z odległości 400 kilometrów lunetami sprowadzonej do 4, mogli podziwiać całość tego rozległego krateru.
Wulkany ziemskie, mówił Barbicane, są tylko kretowinami w porównaniu z wulkanami księżycowemi. Przy wymierzaniu dawnych kraterów uformowanych przez pierwsze wybuchy Wezuwjusza i Etny, znaleziono je szerokiemi na 6,000 zaledwie metrów. We Francji góra okręgowa Cantal ma 10 kilometrów; takaż góra na wyspie Ceylon 70 kilometrów, i ta uważana jest za najobszerniejszą na kuli ziemskiej. Cóż znaczą te średnice w porównaniu ze średnicą góry Clavius, nad którą znajdujemy się w tej chwili?
— Jakaż jest jej szerokość? zapytał Nicholl.
— Wynosi ona 227 kilometrów, odpowiedział Barbicane. Jest to wprawdzie największa na księżycu gó-