Strona:Juliusz Verne-Hektor Servadac cz.2.djvu/227

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.




ROZDZIAŁ XVII.

Traktujący o wielkiej kwestyi powrotu na ziemię i o śmiałym projekcie porucznika Prokopa.




Po powrocie Hektor Servadac uwiadomił hrabiego Timaszewa o rezultacie swoich odwiedzin u Anglików. Nie zataił przed nim, że Ceuta została sprzedaną przez Hiszpanów, którzy zresztą żadnego nie mieli prawa jej sprzedawać, i zamilczał tylko o swoich osobistych zamiarach.
Postanowiono zatem obyć się bez Anglików, skoro nie chcą przybyć do Ziemi Gorącej. Uprzedzono ich o niebezpieczeństwie. Do nich teraz należało wywikłać się z niego podług swego rozumienia.
Pozostawała teraz do rozważenia ważna kwestya nowego spotkania się komety z ziemskim sferoidą.
W zasadzie potrzeba było za prawdziwy cud uważać, że kapitan Servadac, jego towarzysze, zwierzęta, jednem słowem wszystkie żyjące istoty przy pierwszem starciu zostały przy życiu. Pochodziło to bezwątpienia ztąd, że ruch zwolna był miarkowany nieznanemi okolicznościami. Czy na