Strona:Juliusz Verne-Hektor Servadac cz.1.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Kapitanie! — znasz pan dewizę rodziny Hope?
— Nie, hrabio, — odrzekł Hektor Servadar.
— Opiewa ona: Orbe fracto, spes illaesa!
— Jest ona w sprzeczności z rozpaczliwemi słowami Danta!
— Tak jest, kapitanie; a teraz powinna stać się naszą dewizą!