Strona:Juliusz Verne-Dom parowy T.2.djvu/003

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
I.

Nasze Sanitarium.


„Niezmierzoność wszechświata” to wyborne określenie, którego użył mineralogista Hauy, opisując Andy amerykańskie, czyż nie dałoby się lepiej jeszcze zastosować do łańcucha gór Himalay, których ogromu człowiek nie zdołał dotąd jeszcze wymierzyć z matematyczną ścisłością?
Takie to uczucie budzi widok tych wysokości niezmierzonych, gdzie mieliśmy pozostać kilka tygodni.
— Himalaye nie tylko nie dadzą się wymierzyć, ale nadto szczyty ich niedostępne są dla ludzi, ponieważ organizm nasz nie może być czynnym na takich wyżynach gdzie powietrze jest za gęste do oddychania. Zdaje się więc że nigdy najśmielszy nawet człowiek nie zdoła wedrzeć się na najwyższy wierzchołek łańcucha tego.
Góry Himalaya są to skały wznoszące się z granitu gneisu, micaschistu, długie na dwa tysiące pięćset kilometrów, od 72 południka do 95, przeciągają się przez dwie prezydencye: Agra i Kalkutta, dwa królestwa: Bouthan i Nepaul — łańcuch, którego wysokość średnia wyższa jest o jedną trzecią od szczytu Mont-blanc i obejmuje trzy różne strefy: pierwsza wysoka na 5 tysięcy stóp, gdzie dojrzewa w zimie zboże a w lecie ryż; druga