Strona:Julian Kornhauser, Adam Zagajewski - Świat nie przedstawiony.djvu/182

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dziej oczekiwaniem niż wątpliwością”[1]. Wiersze Krynickiego są „wątpliwością” poznania świata i poznania języka, rozszyfrowania pamięci i odkrycia tajemnicy snu. Życie jest „pędem stałej ucieczki”, poezja wyraża tylko ów pęd, permanentne dążenie, które nie ma końca.
Sceptycyzm, na który powołuje się Krynicki, jest niezgodą na jednoznaczność pewnych sytuacji rzeczywistych, a także obroną przed zbyt bezwolną wyobraźnią. „Droga od jawy do snu” to nieustanne dokonywanie wyboru między niestałością a trwałością, między nieobecnością a obecnością. Wiersz Krynickiego nigdy nie jest zamknięty.
Stanisław Barańczak zauważył, że poezja Krynickiego, każdy jego utwór, ewoluuje od początkowego zjednoczenia do końcowego wyobcowania. Dzieje się tak dlatego, że dowolny moment rzeczywistości, który staje się punktem wyjściowym wiersza, na końcu ulega zaprzeczeniu. Istniejąca potencjalnie na początku iskierka prawdy czy wiary w trwałość zjawiska lub przedmiotu dąży nieuchronnie do swojej zguby. Wersz stara się być tylko uświadomieniem swojego istnienia, nigdy zaś odpowiedzią na najprostsze pytania. Nie ma prostych pytań. W poezji Krynickiego kłócą się jednak ze sobą dwie kwestie: zwierzenie i konsekwencja zwierzenia. Zwierzenie się z najczulszych win to oczywiście oczyszczenie, a także próba zawładnięcia światem. Odkrywa ono jednak nadmiar słabości, brak rozeznania, celową nierozwiązywalność konfliktów, z którymi mamy do czynienia. „Nie przedrzesz się przez własne spojrzenie” — mówi Krynicki, ponieważ to, co kiedyś było pewnością, teraz rozbiło się na kilkanaście odrębnych znaczeń i wartości. Wiersze z Aktu urodzenia dawały wyraz upiornemu „rozbiciu dzielnicowemu” współczesności. Zasada poematu rozkwitającego, jaką rządzą się jego wiersze, to przecież konsekwencja choroby świadomości społecznej: nie można niczego nazwać jednoznacznie, fałsz kryje się za każdym znaczeniem, oczywistość zamienia się w jego zaprzeczenie. Rozszerzenie znaczenia nie prowadzi do spodziewanej ścisłości, ale do roztopienia go w chaosie słów, pojęć, obrazów.

Krytycyzm poezji Krynickiego ma z całą pewnością dwa ob-

  1. R. Krynicki Akt urodzenia, Poznań 1969 (skrzydełko).